Robert Smoliński - kierownik
- głos solowy
- w orkiestrze od 1993 roku
Pierwszy raz
Od chwili poczęcia, ponieważ moi rodzice również są muzykami, grali w Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej na skrzypcach i altówce. Urodziłem się w czasie koncertu. Zacząłem grać już w przedszkolu.
Przed koncertem
Nie, uważam, że na instrumencie gra się przede wszystkim głową. Dlatego przed koncertem bardzo lubię przynajmniej z godzinę zupełnie wyłączyć mózg, na chwilę się zdrzemnąć, po tym czuję tak, jakby zaczynał dzień od nowa. Raz mi się zdarzyło, a było to w czasie studiów, że… zaspałem na koncert.
Niezapomniane koncerty
Każdy koncert jest dla mnie wyjątkowy, szczególny i niepowtarzalny. Szanuję każdą publiczność i nie ma dla mnie koncertów mniej czy bardziej ważnych. Czasami jakieś wydarzenia dłużej pamiętam, gdy gra wyjątkowy solista czy dyrygent, ale każdy koncert jest dla mnie wydarzeniem.
Od chwili poczęcia, ponieważ moi rodzice również są muzykami, grali w Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej na skrzypcach i altówce. Urodziłem się w czasie koncertu. Zacząłem grać już w przedszkolu.
Przed koncertem
Nie, uważam, że na instrumencie gra się przede wszystkim głową. Dlatego przed koncertem bardzo lubię przynajmniej z godzinę zupełnie wyłączyć mózg, na chwilę się zdrzemnąć, po tym czuję tak, jakby zaczynał dzień od nowa. Raz mi się zdarzyło, a było to w czasie studiów, że… zaspałem na koncert.
Niezapomniane koncerty
Każdy koncert jest dla mnie wyjątkowy, szczególny i niepowtarzalny. Szanuję każdą publiczność i nie ma dla mnie koncertów mniej czy bardziej ważnych. Czasami jakieś wydarzenia dłużej pamiętam, gdy gra wyjątkowy solista czy dyrygent, ale każdy koncert jest dla mnie wydarzeniem.