Hanna Del Noce
  • głos solowy
Muzyka

Moje wspomnienia dotyczące Filharmonii w Szczecinie sięgają dzieciństwa, ponieważ w orkiestrze grali moi dziadkowie oraz rodzice (z tatą kontrabasistą do tej pory spotykam się na scenie). Mimo że minęło wiele lat, to wciąż pamiętam atmosferę panującą w poprzedniej siedzibie orkiestry oraz momenty, w których miałam możliwość przebywać w towarzystwie profesjonalnych muzyków. Moi dziadkowie, którzy są już na emeryturze, do dziś bardzo chętnie dzielą się ze mną wieloma ciekawymi historiami dotyczącymi pracy w orkiestrze oraz opowiadają o wyjątkowych postaciach które mieli okazję poznać w Filharmonii w Szczecinie.

Mistrzowie

Na swojej muzycznej drodze spotkałam wspaniałych pedagogów. Jacek Tomczak uczył mnie gry na wiolonczeli w szkole średniej, a Tomasz Szczęsny na studiach. Dziś są oni moimi kolegami z pracy i mam przyjemność zasiadać z nimi przy pulpicie. Do pracy w orkiestrze przygotowywałam się przez całe życie i mogę śmiało powiedzieć, że jest ona spełnieniem moich marzeń.

Niezapomniane koncerty

Niezapomniane są dla mnie koncerty, podczas których na żywo mogłam usłyszeć najwybitniejszych wiolonczelistów naszych czasów – bez wątpienia są nimi Narek Hakhnazaryan oraz Truls Mørk, którzy występowali jako soliści z naszą orkiestrą. Ich kunszt wykonawczy jest dla mnie źródłem inspiracji. Jestem szczęśliwa, że praca w Filharmonii daje możliwość obcowania z gwiazdami tego formatu.